wtorek, 28 lipca 2015


Tak, to już koniec :(
Oficjalnie zamykam tę historię i tego bloga.
Jednak jak widzicie, zostawiam sobie otwartą furtkę, 
żebym jeszcze kiedyś mógł ją przekroczyć.
Cieszę się, że opowiadania się spodobały 
i mam nadzieję, że chociaż czasem was zaskoczyłem :)
Pozytywnie, oczywiście.
Wiem, że koniec jest beznadziejnie otwarty,
pewnie w tym was zawiodłem.
Niestety muszę stwierdzić, że historia nie była przemyślana.
Nie raz i nie dwa pisałem ją ,,na kolanie''.
Bloga traktowałem jako ćwiczenie pisania opowiadań.
Osobiście uważam go za jedną wielką klapę, ale to zostawiam do waszej oceny.
Jeśli jednak znajdzie się śmiałek, który zdecyduje się dokończyć tę historię, będę bardzo szczęśliwy.
(niepowtarzalnytom@gmail.com)
Dziękuję wszystkim, którzy czytali.
Przepraszam wszystkich, których do czytania zmusiłem.
Dziękuję Lisowi za pomoc,
za to, że każdy post omawiałem właśnie z Tobą,
 bez względu na porę dnia i nocy :)
Dziękuję M.
Zdradzę Wam, że mam pomysł na nową historię, 
ale pojawi się po dopracowaniu szczegółów.
Oczywiście link wstawię tutaj, więc czekajcie cierpliwie :)
Tymczasem trzymajcie się
i pamiętajcie:
Każdy złoczyńca jest bohaterem, w swoim własnym umyśle. 
A.

3 komentarze:

  1. Szkoda, że to już koniec. Biedna Emili. Mam nadzieję, że jak napiszesz coś nowego to mnie powiadomisz, a ja bardzo chętnie poczytam :) Twój ostatni komentarz u mnie bardzo mnie zaskoczył, szczególnie ostatnie zdanie. Nie mogłabym kontynuować historii której sama nie wymyśliłam. Zapewne nic by z tego nie wyszło.
    Pozdrawiam i czekam na nową opowieść. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo wszystko dziękuję, moja ulubiona pisarko :)

      Usuń
  2. Wielka szkoda, że to już koniec. Mam nadzieje, że kiedyś ( najlepiej jak najszybciej ) znów będziesz chciał przekroczyć furtkę, którą sam zostawiłeś otwartą.

    OdpowiedzUsuń